Sobota 06 Styczeń 2018 17:35:11
31.05.2014 roku odbył się pierwszy bieg po schodach Sky Tower we Wrocławiu.
Sky Tower Run, to 49 pięter, 1142 schody i 212 metrów do góry :-)
Razem z Renatą dzielnie reprezentowałyśmy NB.
Na miejscu spotkałyśmy Agnieszkę i Jacka Jarosz, którzy również zmierzyli się ze Sky Tower.
Atmosfera była bardzo fajna, niepewność co do taktyki takiego biegu również. Wszyscy postawiliśmy na spontaniczność.
Agnieszka pobiegła jako pierwsza, i to dzięki niej wiedziałyśmy, że to nie będzie tylko bieg, że nie da się tak po prostu wbiec na 49 piętro, że z biegu zmuszeni będziemy przejść do chodu ;-)
Ja z Renią startowałyśmy jedna po drugiej, i tak też wbiegłyśmy na metę, z ponad sekundą różnicy na korzyść Reni, która swoim wynikiem zapewniła sobie II miejsce w kategorii wiekowej K40. Brawo!!!
Co było dla mnie trudne w tym biegu? Chyba fakt, że startując po sobie co 20 sekund, człowiek zostawał sam na trasie, bez wyraźnej konkurencji, a co za tym idzie bez doraźnej motywacji.
Osiągnięty czas mogłyśmy zweryfikować dopiero na mecie. W sumie to razem z Renią zgodnie stwierdziłyśmy na mecie, że było ciężko, aczkolwiek, gdybyśmy znały swój aktualny czas, to mogłybyśmy dać z siebie więcej i na metę wbiec szybciej.
Po wbiegnięciu na taką wysokość wszystkim doskwierało to samo uczucie, podchodząca do gardła krew..., nie wiem, nie znam się na medycynie, ale to za pewne, efekt uboczny intensywnego wysiłku i drastycznej zmiany wysokości. Zapytane przez Bożydara Iwanowa na mecie, czy było ciężko, stwierdziłyśmy, że tak, a Renia odpowiedziała mu, że "makarony bieg a się łatwiej niż po schodach". Hasło to zapadło mu chyba głęboko w sercu, bo podczas dekoracji Reni, Bożydar wspomniał: oooo... jest ta Pani, która na górze mówiła, że maratony się biega łatwiej :-)
Na mecie mówiłam, że za rok nie jadę, że to nie dla mnie, ale jak już zjechałyśmy razem z Renią na dół, to wspólnie stwierdziłyśmy, że jakbyśmy tak potrenowały troszkę biegi po schodach w ciągu roku, to za rok nasze wyniki mogą być dużo lepsze. A więc nie mówię nie!
Statystyki. W biegu wzięło udział 479 osób, w tym 69 kobiet.
Bieg wygrał Ślęzak Piotr z czasem 6:22:49, a najszybszą kobietą była Wiśniewska-Ulfik Dominika z czasem 6:45:17.
Dodatkowo, jako ostatni, poza konkurencją pobiegł specjalista od Tower Runningu, Piotr Łobodziński, który wykręcił mega czas 5:09 !!!
Nasze wyniki:
Renata Pędzik 9:13:44 - K40/2 - K/14 - msc open 231/479
Sylwia Kolanko 9:14:80 - K30/5 - K/15 - msc open 236/479
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ
Mapa serwisu • Newsletter • Kontakt • Formularz kontaktowy • Polityka prywatności
© 01-01-2009 Hinosz!