Perun - Mistrzostwa Czech w SkyMarathonie
Autor: Michał Złotowski Poniedziałek, 05 Maj 2014, 21:30 Odsłon: 2996 Drukuj
Wszyscy żyją ? Tak!!!
... i jest to największy sukces tej imprezy ;-) ale zapewne wszystkich biegów, a już na pewno tych w konwencji Skyrunningowej. 3 maja 2014 roku na starcie Peruna zebrała się cała śmietanka czeskiego biegania w górach. Byli też przedstawiciele innych krajów, a w tym 40 zawodników z Polski. Wszyscy stanęli na starcie z zamiarem zmierzenia się z obliczem Peruna. A w tym wypadku obliczem bezlitosnego Gromowładcy, który przyszykował mistrzostwa na 41 kilometrowej trasie, dającej 3200+/-2200 w błocie, deszczu, z marną widocznością ... jednym słowem dysc i ślizgawica. Pion za pionem był przerywany odcinakami bardziej płaskimi, na których można było przyśpieszyć. Zbiegi to bardziej ześlizgi. Podczas jednego z nich wykręciłem kolano i zaczęło boleć. Było to około 18km. Udało mi się pozbierać w sobie i starałem się nie stracić wielu wypracowanych pozycji. Co w ostateczności jakoś się udało. Bieg był wyjątkowo trudny. Potwierdził to znakomity Jan Zemaník (1msc. czas 04:07:16) i Jan Mrázek (3msc. 04:15:52). Muszę powiedzieć, że pod względem warunków pogodowych i natężenia przewyższeń, był to najcięższy bieg jaki udało mi się do tej pory ukończyć. Organizacyjnie był świetnie przygotowany. W newralgicznych punktach stali wolontariusze i wskazywali właściwe ścieżki. Dbali też o to by nikt nie skrócił trasy, co na tych zawodach było bardzo możliwe. Nadmienię, że podczas całych tych mistrzostw nie zauważyłem żadnego zachowania niesportowego. Każdy zawodnik do końca wybierał zakosy oznaczone jako właściwa trasa. Każdy był uprzejmy, puszczał szybszego czy wręcz dopingował. Klimat jaki towarzyszy podczas zawodów, w których ścigają się najlepsi zawodnicy kraju jest bardzo fajny i nie mogę nic powiedzieć na zachowanie jakiegokolwiek z biegaczy. Każdy usuwał swoje tubki od żeli, nikt nie śmiecił ... a każdy walczył o wynik i o to by jakoś dotrwać do mety i nie dać się Perunowi. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że każdy komu udało się ukończyć tegorocznego Peruna to kawał dobrego biegającego mięsa i każdy zasługuje na wielkie gratulacje. Co z tego miejsca czynię!
Zawody ukończyłem z czasem 04:52:18, co dało mi 2 miejsce wśród wszystkich zawodników z Polski i 34/386 open
Odsłon galerii: 6527 Obrazów: 6
tomkolo77
05-05-2014 (21:48)
je síla, gratulacje
strażak
05-05-2014 (21:56)
Podziwiam Cię Michał i zazdroszczę oraz gratuluję.
pio76
05-05-2014 (21:59)
SZACUNECZEK!!!
edu
05-05-2014 (22:17)
Złotko, co tam pogoda - przecież Ciebie grzały te 3% tłuszczu, nie? :) Tak naprawdę zawsze będę podziwiać Cię za biegowe wybryki nie tylko na górskich trasach. Szacun!
rys-tas
05-05-2014 (22:34)
Moje gratulacje!
sylwerado
05-05-2014 (23:15)
Mega!!! Moje gratulacje!
ula
06-05-2014 (16:43)
BRAWO Złotko,pion utrzymany i jaki wynik, pozazdrościć :-)
Levan
07-05-2014 (17:14)
Dobrze że wróciłeś w jednym kawałku a na dodatek z pięknym wynikiem :)
Paula
07-05-2014 (19:29)
Gratki Złoty, przecież to było oczywiste, że Ci się uda :)
LEGION
09-05-2014 (13:11)
Super rezultat :)! gratulacje :)!
Marecki
11-05-2014 (16:33)
Gratulacje! Złoty jak zawsze forma na medal!
złoty
13-05-2014 (11:03)
Bardzo Wszystkim dziękuje! jest progres. Mam nadzieje, że utrzymam i będzie coraz lepiej ;-)
