Sobota 06 Styczeń 2018 17:32:02
Dla mnie zarazem najlepszy i najgorszy maraton, w którym brałam udział. Najlepszy- ostatni do zdobycia Korony Maratonów Polskich, najgorszy - złośliwość rzeczy martwych dała znać o sobie [ zegarek nie złapał gps mp3 też przestała działać, pacemakerów też nie było], więc biegłam sobie na tzw. "czuja". Do 30 km "czuj" był dobry, na pomiarze czasu miałam 2.31 netto, ale później niczego nie czując musiałam znacznie zwolnić i na mecie osiągnęłam czas 4 godz. i 44 sek. w bardzo dobrej kondycji i z dużym zapasem sił. Maraton w Dębnie ma opinię bardzo ciężkiego, ale moim zdaniem trasa jest bardzo fajna i w miarę szybka. W tym roku biegło się 2 małe pętle po 5 km ulicami Dębna i 2 duże pętle po okolicznych wioskach, gdzie była super atmosfera pikniku. Ludzie kibicowali, robili grile, w czym sprzyjała pogoda, bo była piękna, słoneczna. Wolontariusze na punktach odżywczych uwijali się jak w ukropie, duże brawa dla nich! Do startu uprawnionych była 2400 osób, ukończyło -2073. Nadmienię,że jest to przyrost 50% w stosunku do zeszłego roku, gdzie ukończyło 1400 osób. Został również pobity rekord trasy ustanowiony przez Polaka Antoniego Niemczyka w 1986 - 2.10.34 przez mocno opalonego biegacza , który osiągnął czas -2.09.57.Maraton biegła również moja koleżanka Sabinka Ćwiek [z bolącym rozcięgnem w czasie 4.12 - BRAWO!],która tym samym również zdobyła Koronę Maratonów Polskich. Wspomnę, że później 3 dni odpoczywałyśmy razem z naszymi kibicami nad naszym polskim morzem i tam również pogoda nam dopisała. Tak powinno się kończyć każdy maraton, siły wracają bardzo szybko .
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ
Zobacz również:
Mapa serwisu • Newsletter • Kontakt • Formularz kontaktowy • Polityka prywatności
41.MARATON DĘBNO 2014 - 06.04.2014
© 01-01-2009 Hinosz!