IV Bieg sylwestrowy Mariankowy
Autor: Jarosław Ciecieląg Piątek, 02 Styczeń 2015, 18:52 Odsłon: 2902 Drukuj
W tym roku w okrojonym składzie Ula, Beata i ja zorganizowaliśmy wyjazd do Marianka mając wyznaczone cele:
1) Lider NB przypieczętuje zwycięstwo w klasyfikacji i nie zostawi nic przypadkowi :)
2) Ja z Ulą postanowiliśmy po cichu, że:
powalczymy na trasie o życiówki
nie pozwolimy się wyprzedzić liderce NB
Z naszej trójki wybraliśmy najbardziej profesjonalnego, z dużym doświadczeniem kierowcę Ulę. W trasę wyruszyliśmy z małym opóźnieniem po 9.00. Pierwsze kilometry mijały w ciszy, oraz napięciu przed startem przez co nieznacznie zboczyliśmy z trasy. Postanowiliśmy się zatrzymać na najbliższej stacji benzynowej i wyznaczyć nową trasę. Atmosfera była trochę nerwowa więc podjąłem się poprawienia nastroju i wyciągnąłem z torby napój IZOTONICZNY produkcji mojej żony o smaku malinowym :). Po spożyciu z Beatą oczywiście bez kierowcy wyznaczyliśmy nową trasę, co spowodowało, że dojechaliśmy bez dodatkowych przygód 20 minut przed startem :)
Na miejscu przywitaliśmy się z Marianem, pobraliśmy numery startowe i przygotowaliśmy się do startu. W przygotowaniu tym nie zapomnieliśmy o nawodnieniu IZOTONIKIEM malinowym już razem z Ulą po czym udaliśmy się na linię startu.
Na linii startu Marian uroczyście, doniosłym głosem przemówił do zawodników oraz wiernych kibiców, fotoreporterzy zrobili pamiątkowe zdjęcie po czym wystartowaliśmy przy dużym aplauzie kibiców. Flesze aparatów spowodowały że ja z Ulą odstaliśmy trochę, ale po przebiegnięciu pierwszego kilometra już nikt nas nie wyprzedzał aż do mety:). Pomimo tego realizowaliśmy wcześniej postanowione strategie. Ula założyła, że w pierwszej kolejności musimy dogonić liderkę NB. Nadarzyła się ku temu okazja gdy zaraz za zakrętem wyłonił się długi podbieg około 1 km. W połowie podbiegu zobaczyliśmy Beatę - Ula od razu ruszyła nie oglądając się na mnie jakby dostała skrzydeł. Ja starałem się utrzymać tempo, liderka została doścignięta. Co prawda próbowała jeszcze kilka razy odskoczyć, ale za każdym razem odpieraliśmy próby ucieczek.
Trasa biegu była pofałdowana, wymagająca ale dobrze przygotowana. Zabezpieczenie przez służby mundurowe straży pożarnej, policji i służby porządkowe.
Od 9 km biegliśmy razem ( nie wiem czy liderka NB opadła z sił, może sezon i myśl o pucharze ją spowolniły, a może my byliśmy tego dnia zbyt silni). Przed metą ogromne brawa miejscowych kibiców uprzyjemniły wbiegnięcie na metę. Zostają nam wręczone medale i pytam, czy był ktoś przed nami, na to Marian wraz z kibicami odpowiadają że od 10 minut nikogo nie widzieli. Udaliśmy się do szatni, szybki prysznic i zeszliśmy do sali bankietowej. Pyszny żurek, wypieki razem z aromatycznym grzańcem nadały temu miejscu pięknych zapachów. Posiliwszy się zaczęliśmy wspólne śpiewanie kolęd z przerwami na losowanie nagród dla każdego biegacza. Koleżanki wylosowały nagrody z pod choinki o zawartości olejów regionalnych oraz izotonika. Ja już byłem trochę zmęczony i poprosiłem stojącą przy losach córkę miejscowego biegacza o wylosowanie dla mnie losu. Liczyłem na jaja regionalne zniesione przez regionalne, wolnobiegające kury. Niestety się nie udało i wylosowałem profesjonalną torbę. I tak miło dobiegła końcówka biesiady. Pożegnaliśmy się z Marianem oraz resztą organizatorów i udaliśmy się do Nysy.
Podsumowując: Bardzo udany Bieg Sylwestrowy, miła, sympatyczna impreza oraz radosny nastrój udzielił się wszystkim -Bardzo polecam . Nasza trójca wywiązała się z wcześniej ustalonych planów.
Pozdrawiamy Cię Marianku!!! Dziękujemy za wszystko - Nysa Biega.
Czasy:
Najszybsza biegaczka: Walaszek Bożena 47:32
Najszybszy mężczyzna: Andczak Robert 37:04
Urszula Wielowska 65:51
Beata Stachura 65:51
Jarosław Ciecieląg 65:51
Odsłon galerii: 10332 Obrazów: 15
edu
02-01-2015 (19:25)
Jesteście rewelacyjni jak zawsze! Bieg u Marianka stał się dzięki Wam jeszcze bardziej uroczy (a już myślałam, że poprzednie edycje były idealne:)). Gratuluję wesołego końca roku i życzę najlepszości w roku następnym!
rys-tas
02-01-2015 (21:29)
Też miałem być (niestety zostałem "wykluczony" przez L4), szkoda, bo... bym zapodał "ostre" tempo i złamanie 65 min. byłoby pewne;) Gratuluję godnego reprezentowania Nysa Biega!
becia
02-01-2015 (22:48)
Jarek od dzisiaj to Ty jesteś liderem w pisaniu relacji uśmiałam się do łez 😂 a tak się broniłeś. Super relacja,troszkę poniosła Cię wyobraźnia ale tak działa chyba ten klimat u Marianka.Gratulacje za poczucie humoru , podziękuj Oli za malinówkę, dzięki temu odnaleźliśmy drogę w prawidłowym kierunku😉 Płytę ze zdjęciami Pani Basia wyśle w poniedziałek
ula
03-01-2015 (01:26)
Jarek miałeś rację,uśmiałam się do łez.:-)
Marianek
03-01-2015 (19:59)
Jarek jesteś wielkim Poetą, ja chciałbym żeby nasz bieg taki był. Jestem ciekawy czy to Ty masz taką moc czy może gdzieś po drodze brymuchy pokosztowałeś. Wiem jedno że bez waszej szalonej gromadki nie byłoby tak fajnie. Pozdrawiam Marianek
strażak
04-01-2015 (08:14)
KLIMAT ZROBIŁ SWOJE
jorge
06-01-2015 (15:33)
byliście szczególnie chronieni w czasie biegu /w tle policja/, ale nie dziwię się - takie diamenty NB trzeba pilnowac, a ta Ula dalej kosmata
sylwerado
06-01-2015 (16:59)
To fakt, że Becia i Ula w towarzystwie rodzynka, prezentowały się SUPER!!! A poeta z Jarka fantastyczny, można się uśmiać do łez.
ula
06-01-2015 (19:54)
Na co dzień może nie widać,ale DIABEŁ WE MNIE SIEDZI;)
ApoillaunloacyST
21-08-2017 (07:04)
Others is capable of doing an erection but cannot maintain it during sexual intercourse. Use these circumspectly however, because they may lower blood sugar levels, which is an inadequate effect in men whose glucose levels are properly balanced.
