Piątek 29 Listopad 2013 04:58:34
Mój udział w 51. Biegu Republiki Ostrowskiej nie był dziełem przypadku. Ostrów Wielkopolski to miejsce, z którym wiele mnie łączy - to miasto rodzinne moich rodziców. Wyprawa na imprezę biegową oraz udział w niej miały więc charakter sentymentalny. Sprawy organizacyjne, biegowo-sportowe miały w tym wypadku trochę mniejsze znaczenie, w ocenie tych spraw jestem bardzo subiektywny i... złego słowa nie powiem.
Jesienny bieg masowy w Ostrowie Wielkopolskim został zorganizowany po raz pięćdziesiąty pierwszy, to jedna z najstarszych imprez biegowych w Polsce. Przez ostanie kilkanaście lat bieg nosił nazwę "Bieg Niepodległości", obecna nowa nazwa ma na celu podkreślić ostrowskie akcenty w walce o odzyskanie niepodległości.
Organizatorem biegu jest Gmina Miasto Ostrów Wielkopolski i Klub Sportowy Maraton Ostrów. Start i meta zlokalizowane były, tradycyjnie, na ostrowski rynku. Trasa - 10 km - to 4 pętle po 2,5 km ulicami centrum miasta, posiadająca atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Bieg bez wpisowego, mimo to, zorganizowany z rozmachem: przed startem koncert miejscowej orkiestry, na trasie (mniej więcej w połowie pętli) energetyczna muzyka i dopingujący konferansjer, sporo kibiców, gustowny odlewany, pamiątkowy medal, napoje i posiłek po biegu, nagrody finansowe i puchary dla najlepszych w klasyfikacjach generalnych, puchary dla najlepszych trójek w kategoriach wiekowych.
Jak już stwierdziłem - "...złego słowa nie powiem..." - więc może tylko dodam, że słyszałem też takie oto opinie: mimo wysokiej, jak na tą porę, temperatury, bo około 20 stopni - brak wody na trasie; miejscami dość kręta i wąska trasa, przy frekwencji ponad sześciuset biegaczy, powodowała, że było tłoczno (a wspomnę, że występowało często dublowanie).
Jest bieg, jest relacja, muszą być wyniki - zatem trochę statystyki:
bieg ukończyło 618 osób, w tym 113 kobiet (to rekordowa frekwencja)
I miejsce wśród mężczyzn zajął Marcin Błaziński - czas 30:39, a wśród kobiet Karolina Pilarska z czasem 36:14
Wojtek Tasarek dobiegł do mety w 1/3 stawki - zajął 202 pozycję z czasem 45:25
Ryszard Tasarek finiszował na 142 miejscu, czas 43:38, a w swojej kategorii wiekowej zajął 2 miejsce wśród 24 "rówieśników"
Jednym słowem...to był udany dzień...
KOMENTARZE
DODAJ KOMENTARZ