Tym razem było tak:
6:45 - pobudka, za oknem biało, minus 5 st. C
6:48 - początek krzątaniny, w wyniku której osiągamy gotowość wyjścia z domu
7:44 - odpalam auto (zapełnienie w 40%, tzn. 2 osoby na 5 miejsc, tzn. ja i Wojtek), ruszamy, kierunek Jelcz-Laskowice, cel: Zimowy Maraton na Raty - II etap - 6 km
8:00 - do tej pory jezdnia ("krajówka") czarna, mokra
8:01 - skręcam koło grzybka na drogę wojewódzką, tylko biało, jadę, jadę...
8:59 - parkuję kilkadziesiąt metrów od miejsca start/meta (ul. Stawowa w Jelczu-Laskowicach)
9:11 - "podpisujemy listę obecności" w biurze zawodów
9:25 - zaczynamy rozgrzewkę - trucht na trasie biegu, sporo śniegu, trochę ślisko
9:26 - przerywamy rozgrzewkę, pogaduchy ze znajomymi, m.in. spotykamy znajomego czworonoga (husky), który ciągnął na smyczy swoją panią (Sandra B. rodem z Nysy)
9:29 - wznawiamy rozgrzewkę
9:45 - rozgrzewka przynosi umiarkowane efekty (temperatura na zewnątrz, nadal minus 5 st. C, wewnątrz plus 36,6...), dogrzewamy się herbatą
9:52 - zrzucamy dodatkowe bluzy i spodnie
9:54 - trucht na miejsce startu
9:58 - "odprawa" dla biegaczy, a także losowanie darmówek-wejściówek na baseny w Oławie, Jelczu-Laskowicach, bonów do cukierni, do restauracji oraz zegarka sportowego - nic nie wygraliśmy
10:00 - stoimy w 2-3 linii, łącznie stoi 175 osób (kolejny rekord frekwencji), odliczanie od 10 do 0, START!
10:04:10 - pierwszy km, ale mnie poniosło!, zwalniam i równym tempem pokonuję trasę
10:26:25 - wpadam na METĘ, czekam na Wojtka...
10:27:18 - Wojtek melduje się na MECIE, przybijamy piątkę
10:28 - popijamy gorąca herbatkę, pogaduchy
10:33 - "szatnia" przy aucie
10:38 - ponownie spotykamy się ze znajomym czworonogiem (husky) i jego panią (Sandra), pogaduchy...
10:49 - kończymy "szatnię" i "na smroda" ruszmy, kierunek Nysa
12:05 - po przejechaniu 70 km jesteśmy pod domem
12:09 - w domu ................
21:05 - sprawdzam na stronie organizatora oficjalne wyniki:
Ryszard Tasarek - msc open - 38/174, w kat. 60-69 - 1/9 - czas - 26:28
Wojciech Tasarek - msc open - 51/174, w kat. 14-19 - 5/7 - czas - 27:18
"Jak jest ZIMA musi być ZiMNaR", za tydzień III etap (Oława), zatem...ciąg dalszy nastąpi...
rys-tas
Nysa biega nysabiega.pl
© 2010 Nysa Biega. Wszelkie prawa zastrzeżone!